Babskie rozmowy. Herbata w moim pokoju. Wieczorna chwile dla siebie... i bloga.
Dziś o domu, wokół domu. O domowej ilustracji - nie tylko na papierze.
Każda przestrzeń może być dobra dla wcielenia idei w życie. Nowy dom i stare szafki to bardzo inspirujące połączenie.
Słynne rustykalne i folkowe motywy. W ostatnim czasie uległo im wiele osób. Cóż - ja też.
Girl talk. Tea in my room. Evening moments for myself... and for blog.
Today about home, around home. About home illustration - not on paper only.
Every space can be good for making your ideas come true. New home and old cupboards is a very inspiring connection.
Famous rustical and folk motives. Last time many people gave in to them. Well, me - either.
Drugim krokiem na nowym terenie było "ilustrowanie" obrazów.
Second step on new area was "painting's illustrating".
I w końcu - "body painting" z akrylami ;p
And at last - "body painting" with acrylics ;p
Tak to wygląda tu, w jednej z polskich kamienic.
Jeśli chcecie zobaczyć inne moje obrazki - po prostu zerknijcie tu:
amateurillustrator.com/galleries/thumbnails.php?album=8619
A teraz - mój czas na herbatę...
That's how it looks like here, in one of polish tenement-houses.
If you want to see my other pictures - just look here:
amateurillustrator.com/galleries/thumbnails.php?album=8619
And now - my teatime...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz