Przez pewien czas miałam dystans do modeliny - za dużo tego, była wszędzie... A jednak - kilka kawałków ukrytych w domowym pudle stało się dla mnie niespodziewaną inspiracją. Połączyłam ilustrowane miniatury z modeliną - i oto są - nowe broszki w klimacie retro-bajkowym:
I had a distance to modelling clay for a while - too much of it, she was everywhere... However - couple of pieces hidden in household box became an unexpected inspiration for me. I joined illustrated miniatures with modelling clay - and here they are - new retro-fairytale styled brooches:
poniedziałek, 30 maja 2011
środa, 25 maja 2011
Face dots pattern/Wzór w twarzokropki
Po pierwsze: nie jest to post o pryszczach ;p/First: it's not a post about pimples ;p
Po drugie: oto, co było pierwsze :)/Second: that's what was first :)
Zabawa z deseniem ma kilka etapów:
Playing with pattern has couple of stages:
Od szkicu... [skanowanie > czyszczenie bitmapy > wektoryzowanie > spawanie, przycinanie, redukowanie > kolorowanie]..do efektu!
Aha, zapomniałam jeszcze o: rozmieszczaniu, kombinowaniu, komponowaniu detali... Od części do całości.
Oh, I forgot about: disposing, combining, composing details... From piece to completness.
To i inne, nowe i starsze - także na moim nowym (i wciąż powstającym ;>) portfolio:
This and others, new and older - also on my new (and still nascent ;>) portfolio:
poniedziałek, 23 maja 2011
Cienkopis, kartki i ja/Pen, cards and me
Boso po trawie/barefoot on the grass
Ostatnio były zimowo-majowe obrazki z gór, a teraz - czas na prawdziwą, piękną wiosnę, barwne kwiaty, dużo słońca i chodzenie boso po trawie (jupii!). Oto najlepszy przepis na niedzielne popołudnie :)
Last time there was winter-may-pictures from mountains, and now - it's time for real, beatiful spring, colorful flowers, a lot of sun and walking barefoot on the grass (hooray!). That's the best recipe for a sunday afternoon :)
Nie, to nie tajemniczy ogród - to piękny wrocławski Park Szczytnicki we Wrocławiu (♥).
No, it's not a secret garden - it's a beatiful Szczytnicki Park in Wroclaw (♥).
Po prostu nie potrafię przestać zachwycać się wiosną :>
I just can't stop admire the spring :>
Last time there was winter-may-pictures from mountains, and now - it's time for real, beatiful spring, colorful flowers, a lot of sun and walking barefoot on the grass (hooray!). That's the best recipe for a sunday afternoon :)
Zdjęcia: Feliks i ja (kliknij by powiększyć)/Photos: Felix and me (click to zoom)
Nie, to nie tajemniczy ogród - to piękny wrocławski Park Szczytnicki we Wrocławiu (♥).
No, it's not a secret garden - it's a beatiful Szczytnicki Park in Wroclaw (♥).
Po prostu nie potrafię przestać zachwycać się wiosną :>
I just can't stop admire the spring :>
poniedziałek, 9 maja 2011
PIĘKNO I BEST[IA]/BEAUTY AND THE BE[A]ST
W piątek miałam okazję uczestniczyć w otwarciu wystawy prac Łukasza Palucha - BE[A]ST. I muszę powiedzieć, że jeżeli tak mają wyglądać wszystkie bestie to od razu daję się pożreć. Ludzie, jeśli jesteście lub będziecie we Wrocławiu, musicie iść na tę wystawę! Dopracowana w każdym szczególe ekspozycja i świetna jakość wydruków są jak wisienki na tym apetycznym designerskim torcie :). Chylę czoła i jaram się na całego!
On friday I had an opportunity to partake in the opening of an Lukasz Paluch's exhibition - BE[A]ST. And I must say, that if all beasts will look like that - I can let them eat myself any moment. People, if you are (or if you'll be) in Wroclaw, you must go for this exhibition! Exposition refined in every detail and great print quality are like cherries on this yummy design flavoured cake :). Huge respect!
On friday I had an opportunity to partake in the opening of an Lukasz Paluch's exhibition - BE[A]ST. And I must say, that if all beasts will look like that - I can let them eat myself any moment. People, if you are (or if you'll be) in Wroclaw, you must go for this exhibition! Exposition refined in every detail and great print quality are like cherries on this yummy design flavoured cake :). Huge respect!
Ulotka reklamująca wystawę (przód, tył), projekt: Łukasz Paluch/ Leaflet from exhibition (front, back), project: Lukasz Paluch
(Jedno biedne zdjątko - komórka wieczorową porą nie sprzyja dokumentacji - ale to kolejny argument przemawiający za tym, że warto zobaczyć to na żywo ;>)
(One poor picture - cellphone in the evening is not a great tool for documentation - but that's another argument for watching the live version ;>)
Łukasz Paluch uczestniczył w wielu kulturalnych i muzycznych projektach - stworzył m.in. oprawę graficzną dla wszystkich edycji Przeglądu Sztuki Survival , które miały miejsce od 2007 roku (http://www.survival.art.pl/) i projektował okładki płyt - m.in. dla Igor Boxx (http://www.myspace.com/igorboxx). Dlatego na wernisażu nie zabrakło też dobrej muzyki ;)
Lukasz Paluch participated in many cultural and music projects - for example, he's been making a visual identity for editions of Survival Art since 2007 (http://www.survival.art.pl/) and projects of CD covers - i.a. for Igor Boxx (http://www.myspace.com/igorboxx). That's why during the opening we could listen a good music ;)
Więcej prac autora: http://www.anomalia.pl/pl/
More author's works: http://www.anomalia.pl/pl/
Strona BWA Design, w którym mieści się ekspozycja: http://www.bwa.wroc.pl/index.php?b=3&w=&l=pl
The site of BWA Design - a gallery, where you can see this exibition: http://www.bwa.wroc.pl/index.php?b=3&w=&l=pl
Plakaty autorstwa Łukasza Palucha/ Lukasz Paluch's posters
(Jedno biedne zdjątko - komórka wieczorową porą nie sprzyja dokumentacji - ale to kolejny argument przemawiający za tym, że warto zobaczyć to na żywo ;>)
(One poor picture - cellphone in the evening is not a great tool for documentation - but that's another argument for watching the live version ;>)
Łukasz Paluch uczestniczył w wielu kulturalnych i muzycznych projektach - stworzył m.in. oprawę graficzną dla wszystkich edycji Przeglądu Sztuki Survival , które miały miejsce od 2007 roku (http://www.survival.art.pl/) i projektował okładki płyt - m.in. dla Igor Boxx (http://www.myspace.com/igorboxx). Dlatego na wernisażu nie zabrakło też dobrej muzyki ;)
Lukasz Paluch participated in many cultural and music projects - for example, he's been making a visual identity for editions of Survival Art since 2007 (http://www.survival.art.pl/) and projects of CD covers - i.a. for Igor Boxx (http://www.myspace.com/igorboxx). That's why during the opening we could listen a good music ;)
Więcej prac autora: http://www.anomalia.pl/pl/
More author's works: http://www.anomalia.pl/pl/
Strona BWA Design, w którym mieści się ekspozycja: http://www.bwa.wroc.pl/index.php?b=3&w=&l=pl
The site of BWA Design - a gallery, where you can see this exibition: http://www.bwa.wroc.pl/index.php?b=3&w=&l=pl
piątek, 6 maja 2011
czwartek, 5 maja 2011
JINGLE... BELLS?!
Ostatnie dwa dni spędziliśmy w Szklarskiej Porębie - krótko i turystów trochę ;p ale zawsze góry... :)
A gdyby ktoś pytał jak wyglądają tam pierwsze dni maja:
Last two days we've spent in Szklarska Poreba - short, and a little bit of tourists ;p but always mountains... :)
And if somebody would ask, how first days of may are look like there:
Pierwszy dzień był deszczowy, ale "zielony". A drugi...
Pociągi ze Szklarskiej do Wrocławia nie jeździły. Przejechaliśmy kawałek autobusem, a potem - czekaliśmy w pociągu, aż zostaną zabrane drzewa z torów. Cała podróż, normalnie trwająca ok. czterech godzin, tym razem trwała dziewięć...
First day was rainy, but "green". And second...
Trains from Szklarska Poreba to Wroclaw didn't run. We moved a short distance in a bus and later - we've been waiting in a train, untill broken trees from tracks will be removed. Whole trip, which normally takes about 4h, at this time took nine...
Cóż rzec - podsumowując:
Well, what can i say:
(Spring - a warmer wind is blowing
Spring - we have less years again
Spring, the spring is all around, lilacs bloomed)
A gdyby ktoś pytał jak wyglądają tam pierwsze dni maja:
Last two days we've spent in Szklarska Poreba - short, and a little bit of tourists ;p but always mountains... :)
And if somebody would ask, how first days of may are look like there:
Pierwszy dzień był deszczowy, ale "zielony". A drugi...
Pociągi ze Szklarskiej do Wrocławia nie jeździły. Przejechaliśmy kawałek autobusem, a potem - czekaliśmy w pociągu, aż zostaną zabrane drzewa z torów. Cała podróż, normalnie trwająca ok. czterech godzin, tym razem trwała dziewięć...
First day was rainy, but "green". And second...
Trains from Szklarska Poreba to Wroclaw didn't run. We moved a short distance in a bus and later - we've been waiting in a train, untill broken trees from tracks will be removed. Whole trip, which normally takes about 4h, at this time took nine...
Cóż rzec - podsumowując:
Well, what can i say:
(Spring - a warmer wind is blowing
Spring - we have less years again
Spring, the spring is all around, lilacs bloomed)
Subskrybuj:
Posty (Atom)