poniedziałek, 13 października 2014

Neonowe wrażenia / Neon impressions

English translation - below.

Uwielbiam dokonywać małych i większych typograficznych odkryć w przestrzeni miasta. Literkowe niuanse, typograficzne detale, murale, szyldy, mozaiki... i neony. Szczególnie ostatnio. Powracające, przypominające o sobie. Odkryte na nowo w stołecznym neonowym muzeum i odgrzebywane raz po raz  w sieci, w pamięci, w otoczeniu.

Tak często mówi się o antyprzykładach obecnych w przestrzeni miejskiej - szpetnych billboardach, plakatowych ohydkach - potworkach, których bez wątpienia nie brakuje. Między nimi jednak wciąż kryją się małe skarby. Część z nich utraciła dawny blask i zgasła w cieniu wyżej wspomnianych "szpetotek", czekając na odkrycie i uchronienie od zapomnienia. Część - na szczęście - nadal świeci w najlepsze, trzymając się dobrze lub trafiając na tych, którzy dbają o przywrócenie dawnego blasku.

Kilka neonowych zjawisk które ujęły i ucieszyły mnie w ostatnim czasie:


Akcja: reanimacja wrocławskich neonów w podwórku na Ruskiej. "Odpalone" niedawno, póki co miałam okazję zobaczyć przede wszystkim na zdjęciach, przy najbliższej wizycie we Wrocławiu z pewnością obejrzę je na żywo. Do miasta (które ongiś było moim miejscem zamieszkania) jak i do podwórka mam niemały sentyment - to tam wymalowałam swoją pink piknikową filiżankę i tam właśnie zmieniałam wnętrze Niskich Łąk. Tym bardziej cieszy mnie, że właśnie tam rozbłysła taka zacna kolekcja.

Blog nr 1: Type novel - zachwyt absolutny i od pewnego czasu - jeden z moich ulubionych linków. Piękna baza typograficznych perełek zdobiących przestrzeń miejską. Są tu głównie neony, szyldy, ale znajdą się też murale. Ponieważ bloga prowadzi warszawianka, przewija się tu najwięcej polskich przykładów.

Blog nr 2: Moje Neony - inny blog, na którym zasiedziałam się w zeszłym tygodniu, zagłębiając się w neonowe historie. Tu - głównie o neonach poznańskich, ale nie brakuje też wzmianek m.in. o stołecznych. Oprócz zdjęć - historia neonizacji miasta i opis losów poszczególnych neonów. Jeden z moich faworytów to Bar Tempo - piękna sprawa.

Miejsce: Warszawskie Muzeum Neonów. Poniżej - kilka zdjęć, które w nim zrobiłam - muszę przyznać, że to eksponaty nie tylko wdzięczne do oglądania na żywo, ale i bardzo fotogeniczne. :)







Książka: Ilona Karwińska, Polski neon. Warszawa. Po linkach do kłębka - mój ostatni, jeszcze ciepły zakup już grzeje książkową półkę -  W niej - m.in. Społem ze zdjęcia powyżej w pełnej krasie, a w dodatku - w dwóch wydaniach:







Film: 10 seconds - krótkometrażowa realizacja, która pokazuje tworzenie neonu "od kuchni" - pracochłonna sprawa. Twórca sam przyznaje, że często wielogodzinny efekt swojej pracy ma okazję oglądać zaledwie przez chwilę (nim trafi w kolejne ręce lub, na przykład, już na jakąś ścianę):




Skoro już o neonach mowa, to jeszcze jedna akcja - rewitalizacja neonu w Zakopanem.
Zbiórka na przywrócenie mu dawnego blasku trwa właśnie na polakpotrafi.pl czyli tutaj. Do zakończenia akcji pozostały trzy tygodnie - mam nadzieję, że się uda i że neon rozbłyśnie na nowo.

EN

I love to make small and large typographic discoveries in the city. Letter nuances, typographical details, murals, signs, mosaics ... and neons. Returning, reminding about themselves. Rediscovered in the neon museum and discovered again and again, in space, in memory, on the Web.

So often we hear and talk about bad examples existing in our urban space - ugly billboards, "scary" posters - and there's a lot of them, no doubts. However, between them, still hide small treasures. Some of them lost its former glory and exist  in the shade of the above-mentioned "graphic monsters". Part - fortunately - still shines, holding up well or has an opportunity to shine again thanks to those who care about the restoration of the former splendor. 

Several neon phenomena that captivated and was delighted me recently: 

Action: reactivation of Wroclaw neon signs in the yard on Ruska, lighten up recently. I had the opportunity to see them only on the pictures so far, anyway, at the next visit in Wroclaw I'll check them live for sure. I have sentiment to Wroclaw (which - not so long time ago - was my place of residence) as well as to the yard on Ruska - there, during Pink Picnic, I painted my hot chocolate cup with balloons on the wall, and there I also changed the interior of the Low Meadows Club. The more I am pleased because of such an impressive collection in this place.

Blog # 1: Type novel - an absolute delight and for some time - one of my favorite links. Collection of beautiful treasures of typography in urban space. There are mainly neons and signs, but there are also murals. The admin of this blog is from Warsaw so you can find there a lot of nice Polish examples. 

Blog # 2: My Neons - another blog which I explored last week. Here - mostly about neons from Poznan, but there are also examples from other places, among them - also from Warsaw. In addition to photos - we have descriptions of various neon signs and a solid piece of Polish history of neons. One of my favorites is Bar Tempo - a beautiful thing. 

Place: Warsaw Museum of Neon. Below - a few pictures that I've made there - I have to admit that this exhibition is not only charming and worthy to watch live, but also very photogenic. :)

Book: Ilona Karwińska, Polish neon. Warsaw. My last purchase, still warm on the book shelf -  in this book i.a. Społem (from the photo above) in full glory and in two editions.

Movie: 10 seconds (above) - movie short, which shows creating of neon in progress - it's a really laborious thing. Creator says that often, he can see an effect of his work (which tooks many hours) only for a moment (till client will take it or before it will hang on the wall).

If I talk about neons, I would like to mention about one more action - restoration of neon in Zakopane. Fundraising of money needed to make it shine again runs on Polish crowdfunding website, polakpotrafi.pl. There are still three weeks to collect the full amount - I hope that they will reach their goal.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz