piątek, 12 sierpnia 2011

Rowerowe refleksje/Bicycle reflections

Cudownie jest czasem zgubić się w obcym zakątku, nieznanej uliczce. Odkryć francuskie winnice, norweską dziką przyrodę, holenderskie rowerowe ścieżki, niemieckie zabytki - w jednym, wciąż na nowo odkrywanym mieście. Odnaleźć zastępy hałaśliwych ptaków, dyndających na drutach wysokiego napięcia jak sznur czarnych korali zawieszonych pod niebem.

Skręcić tam, gdzie się chce, zabłądzić żeby znaleźć... Może dlatego zawsze wolałam zwiedzanie bez paplającego nad uchem przewodnika ("Spójrzmy teraz w prawo. W roku 1855 odbyło się tu... W 1856 natomiast..."). ;)



Dziś między wieloma małymi-wielkimi rzeczami na nowo odkryłam Klepsydrę Stanisława Dróżdża (artysty, którego twórczość bardzo lubię). To naprawdę piękna praca. Słowo "jest" to tylko ziarnko piasku, ale za to jedyne żywe, "tu i teraz", znajdujące się w centrum, między wielkim, już nieruchomym "było" i równie wielkim, jeszcze nie wprawionym w ruch "będzie". Poczułam się jak mała dziewczynka pod ogromnym monumentem zawierającym prostą, ale nierzadko pomijaną prawdę. Tak często grzebię w piasku zapominając, że liczy się właśnie to jedno małe ziarenko, które trzymam w dłoni.

It's lovely to get lost sometimes, in strange corner, unknown small street. To discover French vineyards, Norwegian wild nature, Dutch bicycle paths, German monuments - in one city which I still discovering, on and on. To find armies of noisy birds, dangling on high-tension wires as the string of black beads hung under the sky.

To turn where you want to, to get lost in order to find... Maybe therefore I have always preferred touring without the guide prattling on above the ear ("Let us look to our right now. It was held in 1855 here... However, in 1856 ... "). ;)

Today between many small-great things I anew discovered The Hourglass of Stanisław Dróżdż* (artist, which one's creativity I like very much). It is a really beatiful work. The word "is" is only a grain of sand, but it is the only one alive, "here and now", being in the centre, between large, yet motionless "was" and equally large, not yet set in motion "will be". I felt as the small girl beneath the hudge monument containing the truth simple, but not infrequently bypassed. So often I dig around in sand forgetting, that exactly this one small grain which I am holding in my hand is counting.



Więcej prac Stanisława Dróżdża można znaleźć tutaj. More works of Stanisław Dróżdż you can find here.

3 komentarze:

  1. fajne te rysunki i przemyślenia! na pewno obejrze reszte jego twórczosci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się bardzo. Zachęcam, warto :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za linka,część prac bym sobie powiesiła na ścianie :)

    i cieszę się że koniki (Dala ;) ) ze mną Ci się kojarzą! :D

    udanego dnia :)

    OdpowiedzUsuń