niedziela, 22 września 2013

Róż, hard core i koronki / Pink, hard core and laces

 English translation - below.

Oto nastał dzień, w którym włosy panny młodej (znające już chyba wszystkie kolory tęczy) stały się różowe jak magiczne buciki na jej stópkach. Dzień, w którym Alicja z Krainy Czarów (jak wizerunki panien młodych nie robią na mnie zwykle zbytniego wrażenia, tak tu rzec muszę całkiem szczerze - wow) ze świętą sową pączkową wytatuowaną na ramieniu stanęła obok swego scream hardcore'owego Jamesa Deana ;) - i hajtnęli się. Akt ślubu jeszcze cieplutki - podobnie jak kartka, którą wykonałam na specjalne zamówienie ich przeuroczej świadkowej. Toasty wzniesione, ryż rozsypany. A karta wygląda tak:






Tył kartki / Back of the card


EN

Here came the day when the bride's hair (probably already familiar with all the colors of the rainbow) became pink like magical shoes on her feet. The day on which Alice in Wonderland (images of brides do not impress me much usually but here I have to say quite honestly - "wow") with the sacred owl of donuts tatooed on her shoulder, stood beside her scream hardcore James Dean ;) - and they got married. Marriage certificate is still warm - just like the card that I have performed on request of their charming witness. Toasts raised, rice spilled. And the card looks like this (above).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz